Młodzi wzięli sobie do serca apel papieża Franciszka z ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży i „wstali z kanapy”. Impreza odbyła się w sobotę po Bożym Ciele, stąd też nazwa „Body”. Ale to nie jedyny sens.

Przemysław Duda ze Strefy JP2 mówi także o innym wymiarze ciała ludzkiego w czasach jego kultu i o ciele mistycznym – Kościele.

Festival Body adresowany był do wszystkich młodych nie tylko ciałem, ale także duchem. Co na nim odnaleźli? Z pewnością modlitwę. Była adoracja Najświętszego Sakramentu, koronka do Bożego Miłosierdzia, Apel Jasnogórski, oczywiście śpiew i taniec. O to zadbał m.in. zespół „(I)Gramy z Pokusą”. Muzycy rodem z gór współtworzyli hity Siewców Lednicy. Była pantomima o pannach mądrych i nierozsądnych. 

Wydarzenie obfitowało w symbole. W roku św. Brata Alberta młodzi usłyszeli o pomocy innym, a podczas odmawiania modlitwy „Ojcze nasz” na słowa „Chleba naszego powszedniego…” otrzymali chlebki. Apel Jasnogórski był zaś połączony z procesją matek. – Chcemy, żeby weszły i pokazały radość macierzyństwa, a na końcu jako ich korona weszła Matka Boża Jasnogórska – mówi Przemysław Duda.

Uczestnicy dostali też obrazki z wizerunkiem Królowej Polski. Kolejny prezent to latarki „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp”.

Posłuchaj, co o Festivalu mówiliśmy w Radio Plus Radom.